Kiedy dziecko zaczyna siadać, a kiedy raczkować? Poznaj 4 sposoby na naukę siadania niemowlaka

Siadanie niemowlaka – ważny kamień milowy w rozwoju ruchowym dziecka

Dla każdego młodego rodzica niemowlęcia, szczególnie gdy jest to jego pierwsze dziecko, bardzo istotne są kolejne momenty w jego rozwoju fizycznym. Są to swoistego rodzaju kamienie milowe, które pozwalają maluszkowi na coraz większe usamodzielnienie się od dorosłych oraz są niezbędne na drodze do dojrzałości. Wobec tego jest to jak najbardziej zrozumiałe, że rodzic zastanawia się i chciałby na pewno wiedzieć, jak dziecko siada po raz pierwszy i kiedy można spodziewać się nastąpienia tej nierzadko pełnej wzruszenia niezapomnianej chwili.

Niemniej jednak jest to często również powód do niepokojów wśród opiekunów niemowlęcia, które potrzebuje więcej czasu, żeby nauczyć się siedzieć lub raczkować. Chociaż w ostatnim przypadku należy mieć na względzie fakt, że nie wszystkie maluchy w wieku niemowlęcym poruszają się na czworaka i nie ma w tym nic złego. Jeśli tylko widzimy, że nasza pociecha porusza się w inny sposób np. poprzez czołganie się czy przesuwanie w pozycji siedzącej na pupie, to możemy być spokojni, że rozwija się ona w sposób prawidłowy. Gdy jednak mamy jakiekolwiek wątpliwości pod kątem rozwoju ruchowym niemowlęcia, zawsze warto skonsultować się z lekarzem pediatrą dziecka, który zna je najlepiej oraz posiada odpowiednią wiedzę na temat, kiedy dzieci zaczynają siadać i powinny posiąść tego rodzaju umiejętność.

Kiedy niemowlę zaczyna siadać i w jaki sposób można mu pomóc w nauce siadania?

Dzieje się to przeważnie pod koniec piątego i około szóstego miesiąca życia maluszka, kiedy może on najczęściej rozpocząć swoje pierwsze próby w kierunku siadania. Na początkowym etapie warto zdać się w głównej mierze na samo niemowlę, które z całą pewnością usiądzie w chwili, gdy będzie na to na pewno gotowe. Dlatego też o tym, kiedy dziecko zaczyna siadać decyduje w szczególności właściwa dojrzałość układu kostnego oraz mięśni, zwłaszcza brzucha, od których zależy to, aby pociecha mogła samodzielnie siedzieć w pozycji wyprostowanej bez podparcia ani niczyjej pomocy.

Czego nie robić?

Jednakże lepiej zbytnio nie przyśpieszać nauki siadania niemowlaka poprzez konkretne ćwiczenia i pod żadnym pozorem nie wykonywać poniżej podanych metod które mogą mu więcej zaszkodzić niż pomóc. A mianowicie:

• -Szczególnie nie jest wskazane zmuszanie maluszka do siedzenia w pozycji wyprostowanej z podparciem pod małe plecki ułożonym z poduszek, gdy jego kręgosłup nie jest jeszcze do tego przystosowany. Takie postępowanie może skutkować później tym, że pociecha będzie mieć problemy z układem kostnym, które obejmuje różnego rodzaju zniekształcenia jak np. skoliozę.
• -Należy zrezygnować też z podciągania dziecka za rączki. Bardzo często możemy zauważyć w gabinecie lekarskim, jak pediatra wykonuje tego typu czynność. Niemniej jest to powszechne badanie, które ma na celu głównie określić, na ile niemowlę w konkretnym okresie swojego życia ma wzmocnione mięśnie szyi, a także sprawdzenie ogólnego stanu napięcia mięśniowego – czy nie jest ono wzmocnione bądź obniżone.
• -Oprócz tego nie są również zalecane żadne specjalne ćwiczenia, które mają wzmocnić mięśnie brzucha niemowlaka.

Wyjątkiem jest jedynie sytuacja, w której maleństwo z różnych względów zdrowotnych musi być rehabilitowane, ale i wtedy wszystko przeprowadzane jest pod okiem specjalistów w dziedzinie rehabilitacji.

Sprawdzone sposoby na trening siadania

Niemniej jeśli chcielibyśmy jako rodzice zapewnić swojemu maluszkowi odpowiedni trening i dowiedzieć się, jak stymulować dziecko do siadania, to można zrobić to na kilka prostych sposobów:

1. 1.przede wszystkim dobrze jest zaangażować swoją pociechę do naturalnej dla niej zabawy, która będzie głównie polegać na swobodnym turlaniu się po nieślizgającym się kocyku, rozłożonym w pokoju na dywanie lub podłodze;
2. 2. do bawienia się w turlanie z maluszkiem można wykorzystać również większą piłkę gimnastyczną, z której większość mam zapewne korzystało jeszcze w okresie ciąży, zwłaszcza trzeciego trymestru;
3. 3. niemowlę powinno jak najwięcej czasu spędzać na brzuszku na twardym podłożu, aby w ten sposób mogło ćwiczyć wszystkie swoje mięśnie, które są potrzebne do rozpoczęcia nauki siadania;
4. 4. warto już w okresie noworodkowym przyzwyczajać maleństwo do leżenia na brzuchu, które najlepiej wspomaga jego rozwój ruchowy i to od pierwszych dni jego życia.

I co najważniejsze, gdy tylko zauważymy, że niemowlę podciąga się do siadania w łóżeczku lub spacerówce, to jak najbardziej można pozwolić mu na to, aby samo usiadło i posiedziało w pozycji siedzącej bez podparcia. Choć czasem może zdarzyć się i tak, że maluszek początkowo bardzo chętny do siedzenia, może jeszcze nie być na to w 100% gotowy. Wobec tego warto się uzbroić w cierpliwość i nie próbować na siłę sadzać w pozycji wyprostowanej. Dziecko ma w sobie dużo motywacji, żeby zrobić kolejny krok milowy w swoim rozwoju ruchowym. Zwłaszcza, że pozycja siedząca jest dla niego o wiele bardziej ciekawsza niż leżąca. Jedyne co my jako rodzice możemy zrobić, to zapewnić niemowlęciu wyżej wspomniane warunki, które ułatwiają jego rozwój fizyczny.

Kiedy dziecko siada a kiedy raczkuje? Jak zachęcić niemowlę do podjęcia prób przemieszczania się?

Dla rodziców nie tylko interesujący jest moment, kiedy ich maluszek zaczyna siadać, ale i chwila, w której zaczyna samodzielnie przemieszczać się po domu. Niemniej jednak jak zostało to wcześniej wspomniane, nie wszystkie niemowlęta przechodzą okres raczkowania i nie ma w tym nic niepokojącego. Znany współcześnie dziecięcy fizjoterapeuta i rehabilitant określa czas trzeciego trymestru pierwszego roku małego dziecka jako tzw. ''wielką rewolucję ruchową'', która ma miejsce pomiędzy siódmym i dziewiątym miesiącem jego życia. Jest to właściwy czas, kiedy dziecko zaczyna raczkować oraz potrafi samodzielnie siedzieć w pozycji wyprostowanej, a także pełzać zarówno do przodu, jak i do tyłu.

Oczywiście warto zachęcać malucha do aktywności fizycznej i w naturalny sposób wspomóc w pierwszych próbach poruszania się na czworakach. Często można zauważyć, że niemowlęta już w szóstym miesiącu swojego życia będą próbowały się przemieszczać, żeby później zacząć raczkować. Na początku jest to głównie poruszanie się wokół osi własnego ciała, a nawet do tyłu. Najlepszą zachętą dla pociechy do rozpoczęcia przez nią raczkowania jest postawienie zabawki w zasięgu jego wzroku, ale w niewielkiej odległości od jego wyciągniętej ręki. Maluszek leżący na brzuszku będzie zapewne próbował jej dosięgnąć, co zapewni mu odpowiednie ćwiczenie jego układu ruchowego.

Pamiętajmy przy tym, że gdy nasza pociecha zdobędzie umiejętność poruszania się i raczkowania, to konieczne stanie się zadbanie o jej bezpieczeństwo w domu. Wtedy trzeba pomyśleć o zabezpieczeniu mieszkania przed przemieszczającym się i ciekawym otaczającego go świata niemowlaku.

A kiedy można sadzać dziecko w krzesełku do karmienia?

Odpowiedź na to pytanie nie do końca wydaje się jasna. Mając na względzie fakt, że moment rozszerzania diety niemowlęcia o nowe smaki i pokarmy przypada pomiędzy czwartym a szóstym miesiącem jego życia w zależności od metody karmienia mlekiem z piersi matki lub modyfikowanym, pozostaje dylemat, w jaki sposób nakarmić swojego maluszka? Bez wątpienia na tym etapie życia nie jest wskazane sadzanie pociechy w tradycyjne krzesełko do karmienia, które wymusza na niej siedzenie w pozycji wyprostowanej.

Wobec tego wielu opiekunów zastanawia się, kiedy można sadzać dziecko na kolanach, żeby chociaż w tej pozycji móc go nakarmić stałymi posiłkami. Generalnie jest to w pewnym stopniu możliwe, gdy maluch ma już za sobą pierwsze próby siadania. Ale trzeba pamiętać, żeby jego pozycja na naszych kolanach była bardziej na półsiedząca niż całkowicie siedząca ze względu na rozwijający się kręgosłup. Co więcej, na początku siódmego miesiąca większość dzieci potrafi już z pleców podciągnąć się do siedzenia, np. w łóżeczku wspomagając się szczebelkami lub w spacerówce. To najczęściej moment, kiedy dziecko samo siada z pozycji leżącej i umie już dłużej posiedzieć samodzielnie bez podparcia.

Dlatego też większość krzesełek do karmienia jest przeznaczonych dla maluchów od szóstego miesiąca życia, ponieważ ich producenci zakładają, że potrafią one już siedzieć w pozycji wyprostowanej. Jednak co zrobić w sytuacji, gdy nasze dziecko jeszcze nie jest na to gotowe? Naturalnie niemowlęta rozwijają się w swoim indywidualnym tempie i zawsze trzeba wsłuchiwać się w ich osobiste potrzeby. Wobec tego zamiast tradycyjnego drewnianego krzesełka do karmienia można zaopatrzyć się w wysokiej jakości wielofunkcyjne krzesełko wykonane z tworzyw sztucznych, które będzie posiadało regulację oparcia. Dzięki temu będziemy mogli we własnym zakresie dostosować je do różnych rodzajów pozycji w zależności od umiejętności, jakie na danym etapie posiada niemowlę. I co najważniejsze, maluszkowi nie umiejącemu jeszcze samodzielnie siedzieć w wyprostowanej pozycji siedzącej, umożliwiamy bezpieczne nakarmienie go stałymi pokarmami innymi niż płynne mleko, które nie mogą być spożywane przez niego na leżąco. Gwarantuje to nie tylko komfort poznawania nowych smaków, ale i pewność, że minimalizujemy u swojego maleństwa ryzyko zakrztuszenia się i zadławienia. Natomiast gdy maluszek będzie potrafił sam siedzieć, co ostatecznie powinno nastąpić przed końcem przez niego dziewiątego miesiąca życia, można zmienić oparcie krzesełka do karmienia na tradycyjne siedzące.

Autor artykułu:

Kryspina - szuka ciekawych, niebanalnych, a jednocześnie przydatnych produktów dla rodziców i dzieci, dba o ich jakość oraz o to, by asortyment sklepu zapewniał szeroki wybór. Prywatnie miłośniczka zdrowego odżywiania i naturalnych kosmetyków, spędzająca aktywnie czas - najchętniej podczas pieszych górskich wycieczek. Wytrwała, empatyczna i dbająca o relacje, zarówno rodzinne, jak i biznesowe.